Jak zabezpieczyć się przed zjawiskiem przegrzania — odpadania?
Nie da się ukryć, że każdy inwestor chciałby, aby budynek, którego jest właścicielem był dobrze docieplony. Niestety czasami zdarza się tak, że dochodzi do przegrzania styropianu, który jest kładziony na poszczególne ściany, co w konsekwencji doprowadza do jego odpadania od ściany. Jak zabezpieczyć się przed tym zjawiskiem? Co zrobić, aby styropian nie odpadał? Odpowiedzi na powyższe pytania są niezwykle istotne, dlatego też w poniższym artykule postaramy się wyjaśnić tę kwestię.
Szukając sposobów na zabezpieczenie styropianu przed przegrzaniem, należy mieć na uwadze, że trzeba skorzystać z najnowszych rozwiązań, jakie oferuje rynek. Okazuje się bowiem, że najnowsza generacja styropianów Lambda White®, które oferuje Swisspor, została zabezpieczona przed przegrzaniem na dwa sposoby.
Pierwszym z nich jest zabezpieczenie szarego rdzenia specjalną białą warstwą, która jest z nim zespolona, a która skutecznie odbija promieniowanie słoneczne. Mając na uwadze fakt, że może to nie wystarczyć, konstruktorzy nowego styropianu wyposażyli go w siatkę nacięć przeciwprężnych, która zapobiega pojawianiu się naprężeń.
Osoby, które chciałyby skorzystać z tradycyjnego grafitowego styropianu, mogą również zapobiec jego przegrzaniu i odpadaniu. Muszą jednak pamiętać o tym, aby prace dociepleniowe były prowadzone w optymalnych warunkach, bez udziału słońca. Jeśli okaże się, że świeci ono na docieplane fasadę lub fundament, należy je niezwłocznie osłonić.
Co może stać się, kiedy styropian ulegnie przegrzaniu?
Kiedy podczas docieplania dojdzie do przegrzania styropianu, może dojść do dwóch usterek — odpadania produktu od fasady i jego wytapiania. Może także dojść do kurczenia się produktu lub jego wygięcia Patrząc z punktu inwestora, pierwsza z usterek jest dla niego lepszym skutkiem, niż wytapianie. Dlaczego? Ponieważ powstały ubytek jest widoczny gołym okiem, dzięki czemu bez problemu można go naprawić. Styropian, który odpadł oznacza, że coś poszło nie tak — albo doszło do jego przegrzania albo został nieprawidłowo zamontowany. Jedno jest pewne — przed położeniem kolejnej warstwy całego systemu dociepleń, należy skutecznie naprawić błąd.
Mówiąc o naprawach — w tym wypadku trzeba pamiętać o tym, aby do oceny strat i uszkodzeń zatrudnić eksperta, który będzie w stanie określić, co było powodem pojawienia się ubytku. Poza tym, osoby odpowiedzialne za ocieplanie budynku, muszą skontrolować przyczepność pozostałych płyt, które zostały położone. Już jedna płyta, która odpadnie oznacza, że mogło dość do przegrzania całości, co oznacza, że inne płyty także mogły się odspoić. Poza tym należy przyjrzeć się ilości kleju nałożonego na płytę. Docieplając fasadę, trzeba nakładać klej metodą obwodowo — punktową, dzieki której możliwe będzie pokrycie ponad połowy płyty, a dokładniej jej 60%. Taka powierzchnia w zupełności wystarczy, aby prawidłowo przytwierdzić styropian do fasady.
Kolejnym z ubytków, na który należy uważać, jeśli chce się, aby budynek był prawidłowo docieplony, dzięki czemu nie powstają mostki termiczne, jest wytopienie styropianu. O ile duże, punktowe ubytki łatwo dostrzec, o tyle jednolite małe ubytki, które występują na całej fasadzie, z pewnością nie przyciągną uwagi niedoświadczonego inwestora. Zauważając nadtopienie, warto zastanowić się nad tym, czy nie wymienić uszkodzonej płyty na nową. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest pokrycie nadtopienia kolejną warstwą systemu i zniwelowanie ubytku. Warto jednak mieć na uwadze, że nadtopienie oznacza, że materiał izolacyjny podczas montażu uległ przegrzaniu, co w przyszłości może skutkować odspojeniem, które będzie objawiać się brzydkimi przebarwieniami na fasadzie, a nawet jej pękaniem. Aby tego uniknąć, warto ponownie zatrudnić fachowca, który dokładnie sprawdzi wszystkie położone płyty.
Ostatnią z usterek, która może pojawić się po przegrzaniu styropianu, jest wygięcie i skurcz. Niestety jest to jedna z najgorszych dla inwestora sytuacji, ponieważ wspomniane usterki są bardzo ciężkie do wykrycia. Odmienny wygląd styropianu można uzasadnić charakterystycznymi cechami styropianu, które można zaobserwować praktycznie w każdym produkcie.
Jak zdiagnozować problem? Należy dokładnie przyjrzeć się fasadzie. Jeśli po kilku dniach od jej docieplenia, styropian nie przylega idealnie, tak jak zaraz po jego położeniu, a dodatkowo inwestor nie ma pewności, czy fasada była dobrze osłonięta przed słońcem, można mniemać, że doszło do wspomnianej awarii. Wówczas należy zastanowić się nad tym, czy uszczelnić powstałe szpary (powstałe wskutek skurczu), specjalnymi preparatami i nałożyć kolejne warstwy systemu dociepleń, czy jednak zdecydować się na ponowne położenie nowego styropianu. Choć drugie rozwiązanie jest dość kosztowne, warto się nad nim zastanowić, ponieważ uszczelnienie szpar i nierówności nie daje pewności, że po kilku latach na fasadzie nie pojawią się brzydkie przebarwienia i ta nie zacznie pękać. Wówczas koszt renowacji znacznie wzrośnie. Trzeba będzie bowiem nie tylko zerwać całość ocieplenia i oczyścić ściany, ale również pozbyć się gruzu, jaki powstanie podczas wymiany.
Kiedy może dojść do odpadania styropianu?
Usterki, które pojawiają się podczas aplikacji styropianu, a które są skutkiem przegrzania, w dużej mierze pojawiają się z powodu nieosłoniętej lub nieprawidłowo osłoniętej fasady. O ile nowoczesny styropian Lambda White® firmy Swisspor jest w stanie poradzić sobie z tym problemem, o tyle dotychczas stosowany szary materiał ulegnie przegrzaniu i w najlepszym przypadku zacznie odpadać. Warto o tym pamiętać, jeśli wybiera się produkt, którym będzie docieplany budynek. Dobrze jest wówczas pamiętać, że granicą bezpiecznego położenia styropianu jest temperatura 80°C, którą bardzo szybko można przekroczyć. Wystarczy 5 minut bezwietrznej pogody i silne słońce świecące bezpośrednio na docieplaną ścianę. Usterki będą nieuniknione, jeśli wybierze się tradycyjny szary styropian. Decydując się na nowoczesny płyty Lambda White® inwestor może mieć pewność, że w pełnym słońcu będą chłodniejsze od tradycyjnego styropianu o ponad 50°C. Choć produkt jest droższy od tradycyjnych rozwiązań, z pewnością warto wydać na niego pieniądze i mieć pewność, że nie ulegnie on uszkodzeniu lub zniszczeniu.
Aneta Wojtczak Absolwentka Politechniki Poznańskiej na kierunku Zarządzanie. Copywritingiem zajmuje się od ponad 10 lat. Od 2018 roku właścicielka firmy Wojtczak Marketing Aneta Wojtczak, która działa głównie w dwóch obszarach: szeroko pojęty copywriting (również SEO) oraz wirtualna asystentka. Tworzenie angażujących i rzetelnych treści to nie tylko jej praca, ale także pasja. Tematyką budowlaną interesuje się od momentu, kiedy kupiła własne mieszkanie. Wiedzę, którą zdobyła w tym zakresie w prosty sposób przekazuje innym. Poza pisaniem uwielbia gotować, szydełkować i podróżować. |
|
Masz pytania? Napisz do nas.
Skorzystaj z pomocy naszych ekspertów, którzy chętnie Ci pomogą w każdej sprawie. Po prostu zadzwoń lub napisz do nas.