Impregnacja drewna - czego trzeba unikać wykorzystując impregnat do drewna?
Prawidłowe zabezpieczenie drewna przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, czy glonami to podstawa jego trwałości. Jeśli zauważyłeś, że po zimie na Swoim płocie albo meblach ogrodowych widać grzyby i pleśń, może to oznaczać, że niewłaściwie zaimpregnowałeś drewniane elementy w swoim ogrodzie. Co zrobiłeś źle? Jakich błędów unikać podczas impregnacji? Rzeczowe informacje znajdziesz w dzisiejszym wpisie.
Z artykułu dowiesz się:
- dlaczego niestosowanie się do zaleceń producenta jest błędem
- dlaczego zaimpregnowane drewno popękało
- dlaczego pojedyncza impregnacja drewna zewnętrznego jest błędem
- jaki błąd spowodował, że na drewnie pojawiły się smugi
Impregnacja drewna jest niczym innym, jak pokryciem drewnianych elementów specjalnie dobranym środkiem, którego zadaniem jest ochrona przed mikroorganizmami, owadami i niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi. Wybór odpowiedniego środka zależy od wielu czynników, przede wszystkim wilgotności drewna, jego rodzaju, a także tego, czy jest impregnowane po raz pierwszy. Bez względu na to, jaki preparat wybierzesz, powinieneś przestrzegać określonych zasad jego nakładania. Tylko wtedy impregnacja będzie skuteczna. Jakich błędów zatem unikać?
Niestosowanie się do zaleceń producenta - dlaczego jest błędem?
Podstawowym błędem, który niestety popełnia wielu z nas jest niestosowanie się do zaleceń producenta wybranego preparatu. Jeżeli chcesz dobrze wykonać impregnację, zawsze czytaj karty techniczne i etykiety znajdujące się na puszkach. Warto mieć na uwadze, że choć impregnaty są do siebie podobne, zazwyczaj różnią się istotnymi szczegółami, które mogą mieć ogromny wpływ na efekt. Zapoznając się z odpowiednimi informacjami, dowiesz się:
- jak prawidłowo aplikować określony impregnat;
- jak długo schnie wybrany preparat;
- co można malować danym środkiem itp.
Znając wszystkie wskazówki przekazane przez producenta, nie będziesz musiał dokonywać poprawek malarskich.
Pękanie zaimpregnowanego drewna - co zrobiłeś nie tak?
Kiedy rozpoczynasz prace wiosenne w ogrodzie, przed zaimpregnowaniem drewnianych powierzchni powinieneś sprawdzić, jaki jest ich stan. Wiele osób tego nie robi, przez co dochodzi do tego, że zaimpregnowane drewno pęka. Zanim zatem zaczniesz zabezpieczać materiał, sprawdź, czy nie został zaatakowany przez owady lub inne mikroorganizmy. W tym celu szukać pleśni, glonów, owadów lub śladów sinizny.
Żeby drewno nie pękało, należy także skontrolować jego wilgotność. Optymalna wartość przy sękach dla drewna na zewnątrz wynosi 8 do 16%, natomiast tego, które znajduje się w domu 8 - 12%.
Pojedyncza impregnacja drewna zewnętrznego to duży błąd
Drewno na zewnątrz jest o wiele bardziej narażone na działanie czynników atmosferycznych. Dlatego też impregnacja w tym wypadku wymaga dwóch, a niekiedy trzech warstw (jeśli malujesz surowe drewno). Warto mieć na uwadze, że pierwszą warstwą zawsze powinien być bezbarwny preparat biobójczy, który wniknie w strukturę drewna, doskonale je chroniąc. Kolejnym krokiem jest nałożenie impregnatu, który nadaje kolor i połysk. Dzięki temu drewno nie będzie chłonąć szkodliwego promieniowania UV i nie będzie płowieć. Istotne jest również, aby dobrze wyliczyć ilość potrzebnego impregnatu. Jeżeli okaże się, że do pomalowania potrzebujesz 5 l, a po nałożeniu preparatu zostanie Ci 1 l, oznacza to, że drewno nie zostało dobrze zabezpieczone.
Smugi na drewnie - co zrobiłeś źle?
Każda praca, a w szczególnie impregnacja drewna wymaga dokładność, czasu i cierpliwości. Jeżeli będziesz zabezpieczał surowiec w pośpiechu, może dojść do tego, że nałożysz zbyt cienką albo zbyt grubą warstwę preparatu. Dlatego też, jeśli chcesz, aby drewno było dobrze zabezpieczone i nie miało smug, przyłóż się do zadania.
Drewniana powierzchnia powinna być malowana długimi pociągnięciami pędzla, wzdłuż słojów drewna. Chcąc uniknąć smug, zastosuj pędzel o gęstym, równym włosiu.
Przeczytaj także:
Najładniejsze aranżacje przydomowych altanek
Buduj i remontuj razem z nami!
Aneta Wojtczak Absolwentka Politechniki Poznańskiej na kierunku Zarządzanie. Copywritingiem zajmuje się od ponad 10 lat. Od 2018 roku właścicielka firmy Wojtczak Marketing Aneta Wojtczak, która działa głównie w dwóch obszarach: szeroko pojęty copywriting (również SEO) oraz wirtualna asystentka. Tworzenie angażujących i rzetelnych treści to nie tylko jej praca, ale także pasja. Tematyką budowlaną interesuje się od momentu, kiedy kupiła własne mieszkanie. Wiedzę, którą zdobyła w tym zakresie w prosty sposób przekazuje innym. Poza pisaniem uwielbia gotować, szydełkować i podróżować. |
|
Masz pytania? Napisz do nas.
Skorzystaj z pomocy naszych ekspertów, którzy chętnie Ci pomogą w każdej sprawie. Po prostu zadzwoń lub napisz do nas.