Jak zabezpieczyć ocieplenie przed gryzoniami?

Właściciele domów na przedmieściach lub na wsiach często borykają się z podgryzaniem docieplenia przez gryzonie, w szczególności myszy. Najczęściej dzieje się tak jesienią, kiedy te małe zwierzątka szukają ciepłego schronienia na zimę. Jak poradzić sobie z tym problemem? Jak zabezpieczyć ocieplenie przed inwazją gryzoni?

Jeżeli warstwa docieplenia została wykonana prawidłowo, powinna skutecznie chronić właścicieli domów przed atakiem myszy czy innych gryzoni, które chcą skryć się w warstwie docieplenia. Niestety bardzo często dochodzi do błędów wykonawczych, które skutkują tym, że gryzonie bez problemu mogą dostać się do docieplenia. Powoduje to pojawienie się mostków termicznych i znaczne straty ciepła.

Jakie błędy wykonawcze pozwalają szkodnikom wgryźć się w ocieplenie?

Kiedy dochodzi do zagnieżdżenia się w warstwie ocieplenia gryzoni, możesz mieć pewność, że została ona nieprawidłowo zabezpieczona od spodu, w miejscu, gdzie znajduje się cokół. Złe zabezpieczenie polega na:

• braku montażu listwy cokołowej (stosuje się ją w miejscach, gdzie styropian nie został zabezpieczony siatką zbrojeniową);
• pozostawieniu w zbrojeniu zbyt dużych przerw dylatacyjnych, które stosuje się pomiędzy listwami cokołowymi. Nie wolno także zostawiać przerw pomiędzy kolejnymi połaciami siatki zbrojącej;
• pozostawieniu niezabezpieczonych płyt styropianowych zbyt długo. Wówczas jest bardziej niż pewne, że gryzonie prędzej czy później znajdą tutaj swój dom.

Zobacz także: Jak prawidłowo wykonać ocieplenie budynku pasywnego?

Jak prawidłowo zabezpieczyć styropian przed zagnieżdżeniem się gryzoni?

By mieć pewność, że nie trzeba będzie naprawiać ocieplenia uszkodzonego przez gryzonie, trzeba już na początku jego montażu odpowiednio je zabezpieczyć. Co jednak jeśli myszy lub inne małe zwierzątka pojawią się w zamontowanym styropianie grafitowym lub zwykłym? Jak naprawić takie uszkodzenia? Wszystko zależy od skali zniszczeń. Jeżeli są niewielkie, zabezpieczenie ocieplenia warto rozpocząć od fundamentów. W tym miejscu należy umieścić listwę cokołową, która sprawi, że myszy nie będą miały dostępu do styropianu.

Jeżeli ubytki w ociepleniu są duże, zabezpieczenie ocieplenia należy rozpocząć od demontażu uszkodzonych płyt, a następnie wymiany na nowe oraz odtworzenia pozostałych warstw takich jak zbrojenie i wykończenie tynkiem.

Aby uniknąć tak kosztownych i przykrych sytuacji warto już na etapie projektowania termoizolacji pomyśleć o jej prawidłowym wykonaniu. Nowoczesne i trwałe systemy dociepleń MAGNETIC z pewnością odpowiednio zabezpieczą budynek. Sprawią także, że termoizolacja nie tylko będzie chroniła budynek przed utratą ciepła, ale również przed niechcianymi, niewielkimi gośćmi.

Zobacz także: Ocieplenie domu: 7 najczęściej popełnianych błędów

Co zrobić, jeśli gryzonie zagnieździły się w styropianie?

Jeżeli zauważyłeś, że styropian Magnetic zaczyna się osypywać, a w ścianie widoczne są niewielkie dziury, możesz być pewien, że w materiale termoizolacyjnym zagnieździły się gryzonie, najpewniej myszy. Jak sobie poradzić z tym problemem?

Pierwszym etapem, o którym nie możesz zapominać jest wypłoszenie myszy. Jeśli tego nie zrobisz, a uzupełnisz braki, możesz mieć pewność, że po kilku dniach spustoszenie będzie znacznie większe. Co więcej — zdechły gryzoń to nie tylko źródło nieprzyjemnego zapachu, ale także skażenia docieplenia, które może spowodować. Zanim zatem zabierzesz się za zabezpieczenie ocieplenia przed gryzoniami, wypłosz je skutecznie. Do tego zadania możesz wykorzystać łapki na myszy lub specjalne trutki, które należy podstawić pod wygryzione dziury. Ostatecznością będzie rozebranie zniszczonego fragmentu docieplenia. Może tak się stać, jeśli ubytki są duże, a myszy nie chcą opuścić ciepłego schronienia.

Aby uniknąć powyższych problemów, warto od razu prawidłowo wykonać docieplenie budynku. Dzięki temu właściciel uniknie niepotrzebnych nerwów i dodatkowych kosztów.

Aneta Wojtczak Absolwentka Politechniki Poznańskiej na kierunku Zarządzanie. Copywritingiem zajmuje się od ponad 10 lat. Od 2018 roku właścicielka firmy Wojtczak Marketing Aneta Wojtczak, która działa głównie w dwóch obszarach: szeroko pojęty copywriting (również SEO) oraz wirtualna asystentka. Tworzenie angażujących i rzetelnych treści to nie tylko jej praca, ale także pasja. Tematyką budowlaną interesuje się od momentu, kiedy kupiła własne mieszkanie. Wiedzę, którą zdobyła w tym zakresie w prosty sposób przekazuje innym. Poza pisaniem uwielbia gotować, szydełkować i podróżować.