Baranek czy kornik - jaki tynk wybrać?
Tynki dekoracyjne to bezwzględnie najpopularniejsza forma wykończeń elewacji budynków jednorodzinnych. Ze względu na dużą różnorodność i dostępność produktów na rynku, wykonawcy i inwestorzy mogą swobodnie wybierać pomiędzy propozycjami producentów. Kluczową rolę przy podejmowaniu decyzji odgrywa kolor oraz faktura tynku. To one w dużej mierze decydują o końcowym efekcie wizualnym prac.
Mówiąc o fakturze tynku dekoracyjnego mówimy o rodzaju ziaren kruszywa, które mieści się w całościowej masie tynkarskiej. O jego wielkości i ilości. Ważną kwestią jest również forma kładzenia i obrabiania go.
Tynk baranek
Najpopularniejszą strukturą tynku wybieraną przez inwestorów jest baranek. Struktura produktu tego typu „baranek” posiada równomiernie rozłożone uziarnienie. Wielkość i struktura „baranka” zależy od rodzaju kruszywa i jego objętości. Najczęściej używany jest „taki” o granulacji 1,5 do 2 mm, która daje możliwość dość prostego formowania końcowego efektu wizualnego. Bardzo istotny jest sposób kładzenia masy, ponieważ od niego zależy poprawność realizacji powierzchni elewacji. Pracując z „barankiem” powinniśmy nakładać go ruchami okrężnymi, prowadzonymi w stałym kierunku. Dla zachowania trwałości warto pamiętać także o zacieraniu. Na prawidłowo zagruntowanym podłożu, kładziemy tynk, którego nie wolno rozcierać zbyt mocno na powierzchni. Dzięki zawartości związków hydrofobowych w sobie, jest on chroniony przed zbyt silnym nasiąkaniem. Cecha ta jest kluczowa między innymi dlatego, że jednym z zadań tynku jest chronienie ścian przed dostawaniem się do nich wilgoci. Jeśli chcemy ukryć nieznaczne nierówności ścian możemy położyć „baranka” o grubszej fakturze – 3mm. Uzyskana forma gruboziarnistego grysu działa w tym przypadku masująco.
Elewacja z kornikiem
Struktura tynku typu „kornik” daje efekt żłobień, wizualnie podobnych do niewielkich kanalików formowanych w przyrodzie przez owady. Również w tym przypadku, tak jak było z tynkiem typu „baranek” dostępne są różne granulacje kruszywa – od 1,5 do 3mm. Znaczna różnica jest jednak widoczna w formie kładzenia „kornika”. Nie ma wytycznych ograniczających ruchy nakładania tynku. Dzięki ich dowolności układ żłobień jest różnorodny i unikatowy. Istotnym natomiast jest ustalenie na jakim efekcie końcowym nam zależy już na etapie planowania i do niego dobranie ruchów poziomych, pionowych bądź ukośnych. Pomoże nam to uzyskać bardzo dobry efekt estetyczny.
Który tynk elewacyjny wybrać
Decyzję o wyborze tynku elewacyjnego warto zacząć od analizy zabrudzeń ścian elewacyjnych. Jeśli budynek jest położony w miejscu, w którym istnieje znaczne natężenie ruchu, bądź występują inne czynniki wpływające na silniejsze występowanie zabrudzeń konieczne jest większe zwrócenie uwagi na estetykę realizacji. Zdecydowanie łatwiejsza w utrzymaniu czystości jest elewacja wykończona tynkiem typu „baranek”. Spowodowane jest to strukturą o bardziej jednolitym wykończeniu. Dzięki temu, tynk „baranek” prościej zarówno odświeżyć jak i wyczyścić, w trakcie okresowych prac renowacyjnych. Tynk typu „kornik” ze względu na o wiele wyraźniejsze wgłębienia i rowki jest bardziej podatny na zabrudzenia, gdyż to właśnie w nich zatrzymują się nieczystości z powietrza. Żłobienia w „korniku” mogą być również przyczyną powstawania zacieków.
Masz pytania? Napisz do nas.
Skorzystaj z pomocy naszych ekspertów, którzy chętnie Ci pomogą w każdej sprawie. Po prostu zadzwoń lub napisz do nas.