Czy kołkować styropian grafitowy?
Kołkowaniem potocznie nazywa się mocowanie mechaniczne płyt styropianowych do fasady budynku. Zastanawiając się na ten temat, można natknąć się na sprzeczne informacje. Mając to na uwadze, w poniższym artykule chcemy przedstawić rzetelne fakty, o których powinien wiedzieć każdy inwestor indywidualny. Czy zatem kołkować styropian, czy jednak pominąć ten etap?
Wykonując docieplenie domu, zanim wybierze się odpowiednie materiały i przystąpi do rozpoczęcia prac, w pierwszej kolejności należy sprawdzić aprobatę techniczną systemu docieplenia domu, jaki został wybrany. Jest to jedyny, rzetelny dokument, który jasno określa, jakie poszczególne elementy systemu docieplenia powinno się wybrać. Do podstawowych z pewnością należy sam materiał, czyli wełna lub styropian grafitowy albo biały. Jeżeli wybierzesz wełnę mineralną, w tym wypadku kołkowanie będzie potrzebne. A jak to się ma w przypadku styropianu? Czy kołki są potrzebne, czy jednak nie?
Aprobata techniczna a kołkowanie styropianu
Decydując się na system docieplenia, który opiera się na styropianie grafitowym, trzeba mieć na uwadze, że tutaj sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Jeżeli w aprobacie technicznej wymieniono łączniki mechaniczne, jako jeden z elementów systemu, nie można ich pominąć. Jeżeli do tego dojdzie, dostawca systemu może nie uznać ewentualnej reklamacji, nawet jeśli nie będzie dotyczyła samego kołkowania.
Kołki do mocowania izolacji termicznej występują w dokumentacji technicznej wszystkich systemów ocieplania. Producent jest zobowiązany do tego, aby przekazać klientowi dokładną instrukcję montowania docieplenia, w której znajdą się informacje, jak i kiedy wykorzystać poszczególne elementy całości.
Kiedy wybrać kołki, a kiedy klej?
Jeżeli budujesz budynek, który składa się z jednej kondygnacji, nie musisz stosować kołkowania styropianu. Dzięki temu nie tylko zaoszczędzisz sporo czasu podczas docieplania fasady, ale także będziesz miał pewność, że nie powstaną mostki termiczne, które mogą się pojawić po zamontowaniu plastikowych łączników. Podczas budowy domu jednokondygnacyjnego warto zastosować klej o podwyższonej przyczepności.
Jeśli jednak zamiast tradycyjnego tynku, inwestor indywidualny będzie chciał położyć na elewacji kamień, płyty ceramiczne lub inne ciężkie materiały wykończeniowe, zastosowanie kołkowania styropianu będzie konieczne.
Jakie łączniki wybrać?
Zanim zaczniesz kołkowanie styropianu, skoncentruj się na kilku istotnych elementach, które przez wielu fachowców jest pomijanych lub wykonywanych niechlujnie. Wykonując kołkowanie, należy wywiercić otwór na głębokość około 6 centymetrów, jeśli ocieplane będą mury wykonane z materiałów z pustkami powietrza, a 4 centymetry, jeśli materiał będzie stały.
Kołki do styropianu, jak również sposób ich montażu należy dobrać do materiału, z którego został wybudowany budynek. Jeżeli do stworzenia ścian wykorzystano beton, silikat, gazobeton itp. czyli materiały stałe, do montażu kołków trzeba będzie wykorzystać wiertarkę udarową, co oznacza, że kołki nie muszą mieć większej strefy rozporowej. Decydując się na budowę domu z cegły lub pustaka, trzeba zrezygnować z użycia udaru, aby nie doprowadzić do rozkruszenia materiału. W tym wypadku nie trzeba także używać kołków o powiększonej sile rozporu.
Jeśli obawiasz się, że po zastosowaniu kołków pojawią się mostki termiczne, pamiętaj, że wystarczy zastosować odpowiedniej wielkości zaślepki styropianowe. To rozwiązanie stosuje się od niedawna, jednak już teraz wiadomo, że niesie ono ze sobą sporo korzyści. Nie tylko zapobiega konsekwencjom, które mogą pojawić się jeśli łączniki zostaną źle zamontowane, ale także izoluje ścianę w miejscach, w których ta została przerwana przez kołek.
Aby mieć pewność, że po kołkowaniu, izolacja będzie w 100% szczelna, należy zwrócić uwagę na często popełniane błędy, do których należą:
- źle dobrany kołek — to jedno z najczęstszych przewinień. Jeżeli wybierzesz nieprawidłowy kołek, możesz przyczynić się do nieprawidłowego naniesienia tynku cienkowarstwowego;
- montując kołek zbyt płytko możesz spowodować, że nie zlicuje się on z pozostałym materiałem izolacyjnym, przez co pojawi się wybrzuszenie, które trzeba będzie zniwelować większą ilością kleju pozwalającego zatopić w nim siatkę zbrojącą;
- z kolei zbyt głęboko wbity kołek mocujący może spowodować zbieranie się wody na elewacji w tym miejscu. Nawet jeśli zostanie uzupełniony większą ilością kleju do zatapiania siatki (co często ma miejsce), po ulewnych deszczach będzie można zauważyć miejsca, w których kołek został źle zamontowany.
Aby uniknąć takich błędów, warto podczas kołkowania styropianu zastosować zaślepki styropianowe, które uchronią elewację przed mostkami termicznymi i innymi błędami.
Kołkować, czy nie — oto jest pytanie!
Ostateczną decyzję, czy kołkować styropian, czy nie podejmuje sam inwestor indywidualny. Zanim jednak taka decyzja zapadnie, należy mieć na uwadze, że nie trzeba tego robić w budynkach jednokondygnacyjnych. W tym wypadku wystarczy wybrać odpowiedni klej. Kołkowanie styropianu jest potrzebne jeśli dom ma więcej niż jedną kondygnację. Warto tutaj pamiętać o zaślepkach maskujących, które pozwolą nie tylko poprawić wygląd elewacji, ale także poprawią izolację.
Aneta Wojtczak Absolwentka Politechniki Poznańskiej na kierunku Zarządzanie. Copywritingiem zajmuje się od ponad 10 lat. Od 2018 roku właścicielka firmy Wojtczak Marketing Aneta Wojtczak, która działa głównie w dwóch obszarach: szeroko pojęty copywriting (również SEO) oraz wirtualna asystentka. Tworzenie angażujących i rzetelnych treści to nie tylko jej praca, ale także pasja. Tematyką budowlaną interesuje się od momentu, kiedy kupiła własne mieszkanie. Wiedzę, którą zdobyła w tym zakresie w prosty sposób przekazuje innym. Poza pisaniem uwielbia gotować, szydełkować i podróżować. |
|
Masz pytania? Napisz do nas.
Skorzystaj z pomocy naszych ekspertów, którzy chętnie Ci pomogą w każdej sprawie. Po prostu zadzwoń lub napisz do nas.